Pyszna szarlotka. Któż jej nie lubi🍰? Sama w swoim życiu upiekłam już niejedną. Każdą w innym wydaniu. Zawsze wyszła i nigdy – w porównaniu do innych ciast – się nie zmarnowała. Szarlotka zwykle kojarzy się z jesienią, bo tak się u nas przyjęło, że wówczas jabłek🍎 jest dostatek. U mnie znienacka pojawiła się teraz. Na Dzień Babci i Dziadka. Na taki genialny pomysł wpadł mój Syn.

Jak podaje Wikipedia🧐…
Sama szarlotka – czy też coraz rzadziej u nas słyszana nazwa jabłecznik – okazuje się, że nie jest wcale polskim ciastem. Jak podaje Wikipedia🧐 ciasto to wywodzi się z Francji, a swą nazwę zawdzięcza jakiejś księżnej Charlotcie. W sumie na chłopski rozum – logiczne😉 . Widział ktoś jakąś „polską” Charolotę?

Pyszna szarlotka i jej historia …
Pyszna szarlotka i jej historia nie jest jednak do końca jasna. Czytając dalej sama Charlota wcale tak się nie nazywała wszak była pruską księżniczką. Ciężko dojść czy imię jej pochodziło od ciasta czy ciastu nadano jej któreś z kolei imię? Niemniej jednak cukiernik, który upiekł szarlotkę musiał ciasto robić z sercem😍. Wyszło bowiem tak smaczne, że zapisało się w historii światowego cukiernictwa. Do dziś w wielu zakątkach świata modyfikowana szarlotka jest jednym z najpopularniejszych deserów serwowanych do popołudniowej kawki☕ .

TikTok i YouTube.
Wracając jednak do naszego wypieku. Dzieci żyją obecnie w trochę innym świecie niż żyło się jeszcze lat 15 czy 20 temu. TikTok i Youtube to dla nich dziś codzienność. To taka telewizja młodego człowieka. Tak niestety również bywa z tradycyjnymi książkami. Coraz częściej zastępują je e-booki i audiobooki . Książki z przepisami kupuje się chyba obecnie tylko na prezenty. Przepis na wszystko można znaleźć w Internecie. Nie trzeba już nawet czytać. Krótką instrukcję jak co ugotować znajdziemy w postaci nagrań videło na Youtubie.

Andrzej Sapkowski.
Lata temu polski pisarz Andrzej Sapkowski popełnił jedną z najlepszych książek z gatunku polskiej fantasy. Dla niewtajemniczonych przypomnę, że oczywiście chodzi o sagę o „Wiedźminie”. I tak Wiedźmin – pod różną ”postacią” – przewija się w moim domu już ponad 20 lat! Ja sama czytałam książki lata temu, mój ś.p. Małżonek potrafił grać na x-boxie do 3 ranem w grę , teraz gra Syn. Okazuje się, że Wiedźmin wciąż rośnie w siłę. Także w wyłowionych z książki przepisów na słodkie. Choć sama sobie jakoś nie przypominam przepisów na „normalne potrawy”… Być może to skleroza…🤷♀️🤐😉

Pyszna szarlotka i Jaskier ?
Pyszna szarlotka i Jaskier ? Okazuje,że podobno tak. Trochę sobie tego nieprzypominam, ale autorowi przepisu z Youtuba chodziło chyba o podbicie oglądalności 😉 Sam „Wiedźmin” powstał bowiem ponad 30 lat temu i dlaczego by się nie podłączyć pod czyjś sukces wpisując, że szarlotkę piekł Jaskier🤷♀️😉 Takie mnie dopadło przymyślenie…
Jest zima i jest zimno. To każdy wie. Nie każdy lubi tę porę roku. Zwłaszcza, gdy na zewnątrz ni to zima, ni jesień. Wiatr hula, zaraz błoto, spadnie trochę śniegu, ściśnie mróz. Niby dla zdrowia , a i tak wszyscy chorzy. Człowiek stara się spędzić z dziećmi w miarę atrakcyjnie czas w domu. Całe szczęście moim kreatywności nie brakuje… 🤷♀️😜Gotowanie akurat do moich pasji nie należy, ale starszy Syn, gdy już trochę znudzi się kompem chętnie staje przy garach. I tak wygrzebał z neta przepis na szarlotkę Mistrza Jaskra.

Zawsze byłam sceptycznie przekonana do robienia ciasta z Youtuba a tu proszę…Szarlotka wyszła jednak szacun!!! Dziadkowie byli zadowoleni. Link do przepisu zamieszczam poniżej. Może akurat ktoś będzie miał ochotę podziałać w temacie pieczenia 😁Nam jak widać na załączonych foto się udało 😁
P.S. Do dziś jednak nurtuję mnie pytanie …Czy Jaskier upiekł kiedyś szarlotkę czy nie? A jeśli tak to z jakiego piekarnika korzystał🤷♀️😜?

