Przeglądam gazetę. Pobieżnie, jak zwykle, bo jest to prasa w której 70% informacji to głupoty typu, która gwiazda w co się ubrała lub z kim się przespała. Ale w oczy rzuca mi rubryka w której czytelnicy zadają pytania prawnikowi. Czytelniczka pyta czy dziecku, które nie ma karty rowerowej, wolno jechać na rowerze lub hulajnodze? Dla mnie pytanie absurdalnie śmieszne począwszy od tego, że źle zadane . Od razu nasuwa mi się odpowiedź, że właśnie po to produkują rowery dla maluchów,…
Cudowny lek.
Polska służba zdrowia jest w zapaści. Od zawsze – mam wrażenie – na zawsze. Gdy człowiek nie może się dostać do lekarza zwykle słyszy, że termin oczekiwania na wizytę jest tak długi, ponieważ brakuje specjalistów😉. Wówczas wpada w konsternacje – jak to nie ma lekarzy ? Wystarczy zadzwonić do pierwszej lepszej prywatnej przychodni, a wizytę uda nam się zarezerwować w ciągu tygodnia. Płacąc skromne 100zł, 200zł, 300 zł … często za 10…
Coś co warto mieć :)
[et_pb_section][et_pb_row][et_pb_column type=”4_4″][et_pb_text] Przeglądając kolejny katalog Avon dostałam oczopląsu od rodzajów kosmetyków – podkładów, pudrów, podkładów – serum, korektorów – mających sprawić by nasza cera wyglądała gładko i nieskazitelnie. Zaczęłam się zastanawiać czy naprawdę każda kobieta, rano przed pracą, ma czas na nakładania tej maski rodem z planu filmowego? A nawet jeśli – czy nasza skóra tego właśnie potrzebuje? Jestem pewna, że na pewno nie. Im więcej „chemii” na twarzy…
Teren prywatny.
Było już ciemno. Wiał silny wiatr. Chodniki zmieniały swoją barwę z ciemnoszarej na czarną pod wpływem nieustannie padającego deszczu. Śpieszyła się. Było zimno. Ten beżowy płaszcz zdecydowanie nie nadawał się na panujące warunki atmosferyczne. Osłoniła szczelniej twarz by woda nie rozmazała jej makijażu. A on przecież właśnie taką ją lubił. Nic specjalnego właściwie, ale wiedziała, że to mu się w jej podoba. Ta czarna kreska, długie rzęsy i czerwone usta. A może ten…
Ostatnie podejście… chyba:)
Gdzieś po koniec zeszłego roku zaczęłam się zastanawiać nad znalezieniem dla siebie nowego hobby. Właściwie to warunki czasowe i miejscowe mam mocno ograniczające. Przy pracy na etacie, dojazdach i dwójce dzieci czasu dla siebie zostaje niewiele. Musiało to być więc coś takiego czym można się zająć nawet przez chwilę, szybko się nie znudzi, będzie dawało jakąś satysfakcę i widoczne -rzecz jasna- efekty. Przeglądałam różne strony…