
Kiedy człowiek decyduje się na dziecko zwykle jest to decyzja długo przemyślana. Myśli: dlaczego?
Człowiek i jego decyzja.
Z miłości, najczęściej tak być powinno. Do siebie, do drugiej osoby, by mieć „coś” wspólnego.
Zastanawia się: jakie sam będzie miał korzyści:) Tak, korzyści. Bo człowiek jest z natury egoistyczny. Posiadanie dziecka bowiem to wiele radosnych (choć kurła nie zawsze:)) chwil leczących lepiej niż najdroższe lekarstwa. Najszczersza prawda i śmiech to właśnie to co niesie ze sobą dziecko.
Realizuje swoje marzenia o byciu rodzicem, taki na wzór własnych albo całkowicie innym. O tym co z tym dzieckiem robić będzie i czego nauczy, jakie wartości mu przekaże.
Myśli o imieniu, zwykle debetuje nad nim pół rodziny. Stare, nowe, długie, krótkie, a czy nie śmieszne. Ważne by było ładnie i oryginalnie.
9 miesięcy!
Dziś mija dokładnie dziewięć miesięcy odkąd zdecydowałam się na swoje trzecie „dziecko”. Teoretycznie dziś powinno się narodzić:)
Widzę jak się rozrasta, jak przybywa mu postów, jak zmienną ma charakterystykę. Jak samodzielnie szukam nowych rozwiązań by ulepszyć stronę. Uczę się i czasami…kompletnie nic z tego nie rozumiem. Zupełnie jak w realu. Czasem z rodzicielstwem tak jest, że lepiej poradnik w dupę wsadzić radzącemu i samemu próbować metodą prób i błędów.
Był wielki wzlot, dłuższa cisza spowodowana podróżą w przestworzach:) i powrót ze zdwojoną siłą, gdy emocje opadły i ręce pozwoliły pisać.
Teraz trochę mniej, z racji powrotu do pracy niezwykle wyczerpującej:) przez ogólnie panującą czarnotę oraz zakręconych życiowo zmian, ale jednak.
Ale jednak…9 miesięcy rozwoju. 65 postów i 59 opublikowanych. Odwiedzający z 15 krajów i ponad 700 odwiedzających. Najchętniej czytany był …https://zyciowozakrecony.pl/strach/ 🙂
O k@#a! Majątek!!!:)
Gdy jakieś dwa miesiące „ktoś” zapytał mnie ile na tym już zarobiłam , roześmiałam się. Do tej pory nie zarobiłam nic. Na dziecku w sumie też się nie powinno, raczej…:)
Ale cieszę się, że powstało. Najciekawsze jest w sumie, że powstało z takim właśnie pomysłem. By łączyć pisanie z zarabianiem. Jako formę dodatkowego zarobku. Później okazało się, że w tym całym hobby, pasji, czy jak kto ma ochotę nazwać pinidzy to ni ma ,ale jest coś znacznie więcej :).
Czas na refleksję…
Jest chwila refleksji, możliwość powiedzenia tego coś się myśli, podzielenia się uczuciami i odczuciami, przemyśleniami. Żyjemy w tak pojebanym kraju, że człowiek człowiekowi wilkiem, ba całą watahą. Tylko za granicą jakoś trzymamy poziom…jeszcze.
Dzięki niemu wróciłam do czegoś co tak bardzo mi kiedyś sprawiało przyjemność. Znów czytam, bo i to swego czasu w tym szalonym pędzie w drodze po tzw. „złote kalesony dziadka” zarzuciłam. Więcej straciłam, niż zyskałam. Teraz to widzę. Czasu nie cofnę, ale nadrabiam.
Rozwijam się informatycznie trochę też, pracuję, bo tak naprawdę, to nie jest tylko zawsze przyjemność. Zwłaszcza jak się człowiek porusza po omacku sam jak we mgle wśród nazewnictwa wziętego z kosmosu:)
Dziś jednak Drogie zyciowozakrecony.pl – moje „dziecko -życzę, żebyś się rozwijał. Tyle ile się da i po swojemu. Bo to sprawia zwyczajnie, że jesteś inny niż wszyscy, a co za tym idzie na swój sposób wyjątkowy:)
Dziękuję Ci więc Marcinku za stworzenie mi pola do uprawy:)
I dziękuję oczywiście Czytającym, bo to daje mi największy napęd do pisania.
I choć za chwilę pierwszy listopada i to raczej smutne święto może chociaż raz uśmiechnijcie się tam dokąd zmierzacie. Bo to, że fizycznie kogoś przy Was nie ma nie znaczy, że nie czuwa z góry:)
Witam,z niecierpliwością czekam na każde Pani przemyślenia przelane na papier,niestety przyszło nam żyć w takim a nie innym realu,głupota goni głupote,bo takich mamy rządzących ,a co za tym idzie przepisy które wymyślają aby nam utrudnić życie.Dobrze,że Pani się odważyła pokazać te absurdy.Jestem absolutnie za otrzymywaniem profitòw z prowadzenia tego bloga,bo robi to Pani bardzo profesjonalnie.Widać,że jest Pani mądrą,wykształconą Kobietą.Gratuluję,pozdrawiam KM z Gdyni
Bardzo dziękuję za Pani wpis. Jest on niesamowicie potrzebny – mi autorce bloga:) Przyniósł wiele radości i uśmiechu na twarzy. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Gratuluję Pani Moniko i serdecznie pozdrawiam💖 KM z Gdyni