Skip to content
zyciowozakrecony.pl
Menu
  • Embed Link
  • Strona główna
Menu

Kratka.

Posted on 17 kwietnia, 202217 kwietnia, 2022 by Monika

 

Widziałeś kiedyś kratkę? Kratki są różne. Niebieskie, różowe, czarne. Cienkie i grube. Zwykle w zeszytach. Takich z piękną okładką. Lakierowaną, zieloną , błyszczącą, gładką. Na środku z wielką biedronką. Czerwoną… Albo koniczyną. Czterolistną – na szczęście.

Bywam zamknięta okładką cienką, lekką i barwną. Czasem gniecie mnie okładka z szarej tektury. Na zewnątrz jest bardzo ładna, w oczy rzuca się barwna grafika. Zdarza się podziurawiona. Wówczas i ja jestem taka. Mimo, że spina nas bardzo dokładnie metalowa sprężynka, prześwity zostają. To najgorsze co może mnie spotkać – te dziury. Bo gdy one się pojawiają, często dręczy nas jeszcze długopis. Czułeś kiedyś dźgnięcia długopisu? Bywają bardzo gwałtowne, tak raz za razem, nieustannie przez długie minuty. Niekiedy wbija się on rzadziej, ale mocniej. I wwierca, poszerzając dziury. Ból jest prze okrutny. Nie mam dokąd uciekać. Nikt mnie nie słyszy. Mogę tylko cierpliwie czekać na koniec mej męki. Albo szczęśliwie długopis zakończy swą morderczą działalność albo porozrywa me dziury do końca. Wtedy poszybuję na ziemię wypatrując buta, który zakończy moją historię.

Wiem, że ciężko Ci to zrozumieć. Pewnie spotykasz same ładne kratki. Otwierasz okładkę, przyciskasz ją lekko do biurka i dotykasz ręką nieskazitelnie czystej kratki. Będziesz zapełniał swą kratkę dobrocią i mądrością. Myślami idealnymi. Kreślił na niej plany – wybitne. Pisał mowy.

A może nie? Może usiądziesz w sobotni wieczór przy stole z lampką winą i otworzysz swoje kratki poddając się zadumie. Trzymając w ręce najtańszy długopis, ale dobrze układający się do ręki i miękko piszący, będziesz stukać nim o stół w poczuciu bezsilności szukając rozwiązania. Będziesz patrzył przez okno, gdzie te same gwiazdy tylko w innym układzie z tym samym księżycem z politowaniem, kolejny wieczór z rzędu przypatrują się Twojej bezradności. Przy ostatnim kieliszku położysz swoje kratki spać. Nie powiesz im: „Żegnaj.”, bo jeszcze się nie poddałeś. Odkładając je na półkę szepniesz: „Do jutra.” i odwrócisz głowę by nie patrzeć już więcej na znów pozostawioną pustkę na kratkach.

Ja, kratka, to Ty. Linie poziome pokazują stan uśpienia. Letarg. Ciszę. Zgon. Linie pionowe są dynamiczne. One lubią jak coś się dzieje. Chodzą. Niecierpliwią się. Budzą linie poziome zapraszając do zabawy. Śmieją się. Denerwują się i złoszczą. Żyją. Jesteśmy takie same.

Po mnie pisano ołówkiem. Żyliśmy w wielkiej przyjaźni – ja i ołówek. Prosty, drewniany, miękki. Raz kaligrafował finezyjne litery układając je w wyrazy tworzące czarujące opowieści. Uwodził mnie nimi często. Kiedy indziej patrząc na mnie przyciskał swój mocno zatemperowany grafit do mych szczupłych linii. Potrafił jednak zapełnić mnie takimi bohomazami, że sama zakrywałam się okładką nie chcąc na niego patrzeć. Jednak tak wygląda życie. W całej swej prostocie nieidealnie idealne.

Obudziłam się któregoś dnia cała pomięta. Pusta. Bez jednego wyrazu. Obok mnie leżała gumka. Czułam bijące od niej ciepło. Wiedziałam co zrobiła. Pożywiona moją historią bezkarnie zasnęła. A Jego nie było. Do dziś nie wiem co się z nim stało. Czy wpadł w jakąś szczelinę i wołając o pomoc zasnął z wyczerpania? A może odszedł do innej kratki? Albo leży na dnie torby schowany głęboko w szafie?

Nie ma wieczoru bym o tym nie myślała prostując swoje linie. Te poziome prawie doprowadziłam do porządku. Pionowe – choć oporne – też zaczynają się poddawać. Coraz bardziej zaczynam przypominać siebie z dawnych lat. Choć nie wszystkie wgłębienia można wyprostować to jeszcze można zanotować na nich kolejne piękne ciągi zdań. Tylko czy jeszcze produkują takie miękkie ołówki? Gdzie się nie rozejrzę to żywica syntetyczna, brak drewna i grafit jakiś nie teges.

A ja, kratka, jestem trochę staromodna i lubię się czasem zanurzyć w różnych odcieniach szarości…

#opowiadanie #kratka #ołówek

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ostatnie wpisy

  • Czekolada.
  • Ty.
  • Minister Edukacji Barbara Nowacka.
  • Pyszna szarlotka.
  • „Pani do towarzystwa” 😜…

Najnowsze komentarze

  1. Karol - Lovita vs. Sl Linergie
  2. Jakółka - Ginekolog Dariusz Świerczewski – nie polecam!
  3. Krystyna - Minister Edukacji Barbara Nowacka.
  4. Monika - Halloween.
  5. nessip - Halloween.

Archiwum

  • marzec 2024
  • luty 2024
  • styczeń 2024
  • grudzień 2023
  • listopad 2023
  • październik 2023
  • lipiec 2023
  • maj 2023
  • kwiecień 2023
  • marzec 2023
  • luty 2023
  • styczeń 2023
  • grudzień 2022
  • listopad 2022
  • październik 2022
  • wrzesień 2022
  • sierpień 2022
  • lipiec 2022
  • czerwiec 2022
  • maj 2022
  • kwiecień 2022
  • marzec 2022
  • luty 2022
  • styczeń 2022
  • HOBBY, ROZRYWKA
  • OPOWIADANIA
  • TO CO NAS OTACZA
  • Uncategorized
  • ŻYCIE, PRACA, DOM

O mnie:)

Cześć , nazywam się Monika,
jestem autorką tego bloga i mamą dwójki chłopców. Opisuję dla Was rzeczywistość tak jak widzę ją swoimi oczami z perspektywy kobiety, rodzica i pracownika.
Blog ma charakter osobisty i powstał z myślą o dzieleniu się swoimi różnymi przemyśleniami - życiowo zakręconymi.

  • 14 marca, 2024 by Monika Czekolada.
  • 24 lutego, 2024 by Monika Ty.
  • 21 lutego, 2024 by Monika Minister Edukacji Barbara Nowacka.
  • 2 lutego, 2024 by Monika Pyszna szarlotka.
  • 23 stycznia, 2024 by Monika "Pani do towarzystwa" 😜...
lipiec 2025
P W Ś C P S N
 123456
78910111213
14151617181920
21222324252627
28293031  
« mar    
Facebook
zyciowozakrecony.pl
© 2025 zyciowozakrecony.pl | Powered by Superbs Personal Blog theme