Moja ukochana❤️

Nie jadłam jej ponad rok. Z powodu takich, że jak dziś o nich pomyślę to mogłabym powiedzieć krótko – czego się nie robi dla miłości…😏 Wczoraj jak zrobiłam ją na kolację, bo ile w końcu można jeść pieczywo – to sobie myślę – jaka ja byłam głupia! Moje kubeczki smakowe zwariowały🥲! Jak się jednak robiąc tyle czasu zakupy w Biedronce czy innym Lidlu z tęsknotą omijało uwielbiany produkt i wreszcie mogło się go włożyć bez komentarzy do koszyka, a w efekcie końcowym skonsumować to nie mogło się to skończyć inaczej.
Tuńczyk Rio Mare.
Wygrzebałam więc z lodówki puszkę tuńczyka Rio Mare https://www.riomare.pl/product/tunczyk-w-oliwie-z-oliwek/, który jadłam pierwszy raz w życiu. Polecam, bo jest naprawdę przepyszny. Ugotowałam 2 jajka. Wsadziłam tego tuńczyka do miski, jajka po tym jak ostygły rozgniotłam widelcem i dodałam do wszystkiego prawie pół puszki kukurydzy kupionej w Lidlu ( niestety nie znalazłam jej na stronie sklepu). Wreszcie! Choć przyznaję ta, akurat mnie smakiem jakoś nie powaliła, ale jadałam gorsze. Żeby sobie dogodzić dowaliłam trochę majonezu Winiary https://www.winiary.pl/produkty/majonez-dekoracyjny-winiary-400-ml/– od lat mojego ulubionego. A co tam 😏.
Za kuchnią wprawdzie nie przepadam, ale…
Za kuchnią wprawdzie nie przepadam, ale takie dania na szybko, które tak smakują i tak sycą to wprost uwielbiam. Myślałam, że mój żołądek tego nie ogarnie, a jednak🤐. Po ćwiczeniach🧘♀️ zeżarłam wszystko. Myślałam, że pęknę🤷♀️ Ruszać się nie mogłam. Jakże to była wyśmienita kolacja😋! Lepsza niż nie jedno danie w knajpie.
Szybka sałatka na wieczór.
Także jak macie ochotę na szybką sałatkę na wieczór lub na kiedykolwiek to krótka lista zakupów. Dopasujata ją wedle ilości osób, która będzie ją konsumować😉
– tuńczyk Rio mare ( lub inny; z jedzonych przeze mnie przez lata jednak ten wypada najlepiej);
– 2 jajka;
– kukurydza;
– majonez (do smaku, ile kto lubi).
Wrzućcie to wszystko miski – nie zapomnijcie tylko wcześniej ugotować, a potem obrać jajek😜.
Smacznego!