Dzwonek. Uno, due, tre, quattro, cinque. Otwieram oczy. Czy ja dobrze słyszę? Czy to dźwięk dzwonka? Czy mi tylko w głowie coś dzwoni? Sunę po domu, podchodzę do drzwi. Uśmiecham się. Nie, nic mi się nie przesłyszało. To dzwonek. Tyle lat nikt go nie naciskał i nagle zadzwonił. Zaglądam w wizjer. Za drzwiami stoisz ty. Otwieram drzwi. Otwieram drzwi. Pytasz czy chcę wyjść. No pewnie, że chcę. Jeszcze nie wiem gdzie. Właściwe jest mi obojętne, gdzie byleby wyjść….
Miesiąc: grudzień 2023
Uśmiech jak z reklamy😁.
Uśmiech jak z reklamy. Czy to w ogóle możliwe? Fajnie by było go mieć. Ile razy człowiek słyszał „Uśmiech!”, gdy chodził robić zdjęcie do fotografa lub miał robione zdjęcie w szkole. Zapewne wiele. Ile razy później – w różnych sytuacjach – na imieninach u babci, urodzinach u mamy, weselu przyjaciółki czy trzymając na rękach pierwszy raz swoje dziecko ktoś mówił : „No weźże się w końcu uśmiechnij!”. I co? Jak wyszło🧐😉? Z różnych…
Nie mam czasu.
Szybko. Szybko. Nie mam czasu. Śpieszę się. Jak zwykle. Otwieram komputer. On zaraz przyjdzie. Milion pomysłów przechodzi mi przez głowę. Zaraz większość z nich stracę. On nigdy tego nie zrozumie. Zaraz znów stanę się bezsilna. Siadam. Jest wieczór. Woła mnie. Słyszę jego kroki. Woła mnie. Wołając przeciąga moje imię. Śmieje się tym durnowatym śmiechem, którego tak nie cierpię. Nienawidzę wręcz. Mam na niego alergię. Muszę jeszcze grać….
Warszawa.
Byłam dziś w Warszawie. Byłam dziś w Warszawie. Dawno mnie tu nie było. Długo. Bardzo. Wieki całe. Wysiadłam w Centrum. Tuż pod Pałacem. Tak. Tym starym Pałacem. Wiem po co tu przyjechałam. Choć tak naprawdę wcale nie powinnam. Nie powinnam tu wcale przyjeżdżać. Nienawidzę tego miasta. Niewielu rzeczy tak nienawidzę, ale tego miasta od zawsze. Zawsze się w nim gubię. Ono jakby celowo robi mi na złość. Choć widzę, że ludzie się jakoś się zmieniają….
Filety śledziowe firmy MORS.
Filety śledziowe firmy MORS. Dziś na tapecie lądują filety śledziowe firmy MORS. Lubię rybę i jem chyba każdą. Oprócz śmierdzącego karpia i obleśnych sardynek. Jak łypią na mnie z puszek to dostaje zwyczajnie mdłości🤢. Jadam smażoną, wędzoną i w sałatce. Pieczonego jadłam tylko łososia, ale on nie za bardzo do mnie przemówił🤔. Nawet w Wigilię. Do kuchni jakoś specjalnie mnie nie ciągnie. Od zawsze 🤷♀️. A że rybka zdrowa i lubię, śledzie ostatnio częściej kupuje. I tak ostatnio…
Tom Hanks -„Mężczyzna imieniem Otto”.
Tom Hanks jest jednym z moich ulubionych aktorów od zawsze. Dlatego „Mężczyznę imieniem Otto” chciałam zobaczyć od momentu jak tylko dowiedziałam się, że powstał. I tak w weekend z racji uziemienia w domu odpaliłam sobie wpierw player.pl ( https://player.pl/ ) i o dziwo tu ten film nie chciał mi ruszyć. Czemu? Tego niestety nie wiem, bo platforma działa mi w domu bezproblemowo, a film i tak musiałbym na niej wykupić. Wyszukałam sobie go sprytnie na Rakutenie modląc się w duchu by tu mi ruszyło. Poszło…
Sałatka z tuńczkiem😜
Moja ukochana❤️ Nie jadłam jej ponad rok. Z powodu takich, że jak dziś o nich pomyślę to mogłabym powiedzieć krótko – czego się nie robi dla miłości…😏 Wczoraj jak zrobiłam ją na kolację, bo ile w końcu można jeść pieczywo – to sobie myślę – jaka ja byłam głupia! Moje kubeczki smakowe zwariowały🥲! Jak się jednak robiąc tyle czasu zakupy w Biedronce czy innym Lidlu z tęsknotą omijało uwielbiany produkt i wreszcie…