Czy życiem rządzą przypadki? Moim zdaniem tak. Ale cofnijmy się do ostatniej niedzieli. Ogłoszenia. Przeglądając późnym wieczorem ogłoszenia o pracę znalazłam -tak mi się wydawało- takie skrojone idealne dla mnie. Zaczęłam zbierać i segregować dokumenty. Trochę się tego przez lata nazbierało 😅 Termin mnie gonił, bo czas aplikacji był do 30 stycznia. Jeden papierek. By upewnić się czy spełniam warunki zadzwoniłam z samego rana do miejsca docelowego. Brakowało…