Tak sobie siedzę, czytam i myślę. Z której strony jeszcze moje Państwo będzie mnie dymać na pieniądze. Ale zacznijmy od początku…. Człowiek stara się żyć w miarę spokojnie, poczyta sobie jakąś książkę, czasem włączy telewizor czy pójdzie na spacer. W pracy lub podróżach spędza więcej czasu niż z własnymi dziećmi. Za*ierdala jak dziki osioł by spełnić podstawowe potrzeby swoje i swoich bliskich. Zarobić na dom i jeszcze odłożyć coś na „coś ekstra”. I czasem…