Lwia zmarszczka. Że idzie starość pierwszy raz boleśnie uświadomiłam sobie gdzieś w połowie tego roku. Patrząc w lustro dostrzegłam lwią zmarszczkę, dwie pionowe kreski między brwiami. To straszne – pomyślałam. Chwyciłam brwi i zaczęłam naciągać skórę. No tak – przebiegło mi przez głowę. Lata lecą – uniosłam brwi do góry. Zmarszczki poziome całe szczęście nie zarysowują się jeszcze tak wyraźnie. Dobrze, że jeszcze za często się nie śmieje,…